Depresja w lockdownie w trakcie trwania pandemii koronawirusa, zbiera coraz większe żniwo. Gdy wali się twój świat, który dawał ci poczucie kontroli i bezpieczeństwa, pewność i poczucie stabilizacji materialnej i psychicznej znika.
Co zrobić, by w tak trudnej i niespotykanej dotąd przez wielu sytuacji, zadbać o zdrowie psychiczne i emocjonalne?
Depresja w lockdownie – z czego może wynikać?
Gdy pojawia się zagrożenie, o którym niewiele wiesz, poziom stresu drastycznie rośnie. Jeśli trwa to przez dłuższy czas, a potrzebna wiedza nie nadchodzi, możesz poczuć się zagubiony. Na tym jednak nie koniec. Brak poczucia kontroli i groźba utraty pracy, a co za tym idzie, źródła utrzymania dla siebie i swojej rodziny tylko pogarszają twój nastrój. Coraz częściej też zaburzają nocny odpoczynek.
Decyzja o przejściu w tryb pracy zdalnej, w pierwszej chwili wydaje się czymś dobrym. Nie na długo jednak, ponieważ szybko zauważasz, że zaciera się granica między pracą a życiem prywatnym. Rodzina nie współpracuje, atmosfera robi się nerwowa i nic nie jest takie, jak powinno być.
Możliwe, że przebywając ze sobą przez 24 godziny na dobę, musiałeś się też w końcu zmierzyć z problemami, od których do tej pory udawało ci się uciekać w pracę lub spotkania ze znajomymi poza domem. Również gwar i chaos wywołany nadmiarem nierozładowanej energii dzieci, wystawiał twoją cierpliwość i nerwy na niespotykaną dotąd próbę wytrzymałości.
Brak nadziei na zmianę sytuacji, kolejne obostrzenia i lockdowny oraz śmierć osób, które znałeś, mogą ściągnąć w dół najmocniejsze psychicznie osoby. Nie dziwne więc, że z powodu trwającej od ponad roku pandemii koronawirusa i braku perspektywy na szybki powrót do normalności, coraz więcej osób dostrzega u siebie objawy depresji. Jeśli ty również je widzisz, nie wahaj się skorzystać z pomocy specjalisty. Nie czekaj, aż zły nastrój sam minie, zwłaszcza, gdy utrzymuje się od bardzo długiego czasu.
Co zrobić, by nie dopadła cię depresja w lockdownie?
Bierne czekanie, aż wszystko się uspokoi a twoje życie wróci na dawne tory, to nie najlepsze rozwiązanie w obecnej sytuacji, wynikającej z pandemii koronawirusa. Tym bardziej, że nikt nie potrafi nawet w przybliżeniu podać daty odwołania wszystkich obostrzeń. Dlatego powinieneś wziąć sprawy w swoje ręce i aktywnie zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Jak?
Spotkania z „Matką Naturą”
Metodą coraz częściej wdrażaną do psychiatrycznej praktyki klinicznej jest interwencja terapeutyczna oparta na kontakcie z naturą. Nature-based therapeutic interventions pokazuje, że psychiatria to nie tylko leki, ale też korzystanie z innowacyjnych, a jednocześnie naturalnych środków wspierania pacjentów z zaburzeniami psychicznymi. Nie w zamian za farmakoterapię, ale jako uzupełnienie i wsparcie.
Skoro więc psychiatrzy zalecają swoim pacjentom kontakt z naturą, obserwację ptaków, spacery po lesie lub po plaży, czy pracę w ogrodzie, to jak najbardziej wskazane jest to dla wszystkich cierpiących z powodu pandemii. To szansa, by dostrzec światełko w tunelu pełnym smutku i depresyjnych myśli. Z jednej strony na twoich oczach zawalił się znany do tej pory świat i musiałeś zmienić swój dotychczasowy sposób życia. Z drugiej zaś, za twoim oknem natura żyje swoim niezakłóconym życiem.
Pomocna może się okazać szczególnie wspomniana obserwacja ptaków. Znajdź chwilę i przyjrzyj się tym niepozornym stworzeniom. Pandemia wprowadziła wiele ograniczeń w życiu człowieka, ale natura wciąż cieszy się pełną wolnością. Patrząc na ptaki szybciej uświadomisz sobie, że wszelkie restrykcje są względne, skoro cała przyroda im nie podlega. To pomoże ci odpocząć od rzeczywistości pełnej strachu i zanurzyć się w świecie wolnym od psychicznego napięcia.
Znajdź zawory bezpieczeństwa
Najgorsze jest poczucie, że nad niczym nie masz kontroli i na nic nie masz realnego wpływu. Dlatego w tym trudnym dla wszystkich czasie, znajdź sobie zajęcia, które będą temu przeczyć. Rób coś, co da się zmierzyć i w czym możesz osiągać małe sukcesy. Rozbudzaj swoją kreatywność, która obudzona z letargu, przyda ci się w znalezieniu rozwiązań większych problemów, z którymi przyszło ci się zmierzyć. Wychodź poza schematy myślenia. Zadawaj twórcze i nieoczywiste pytania, pomagające ci spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Nie ograniczaj się do znanych ci dotąd ścieżek.
Znajdź też czas na czynności, które sprawiają ci przyjemność i zaspokajają twoje emocjonalne potrzeby.
Nie bierz na siebie zbyt wiele
Pamiętaj, że twoja kondycja psychiczna nie jest tak mocna, jak przed pandemią. To, z czym kiedyś radziłeś sobie bez problemu, teraz może wpędzić cię w dołujący nastrój i wyłączyć z życia na wiele dni. Zanim podejmiesz decyzję o przyjęciu na siebie kolejnego zobowiązania, sprawdź, czy masz wystarczająco dużo sił fizycznych i psychicznych, by się z niego wywiązać. Kolejna porażka może ci tylko zaszkodzić, a nie zahartować, czy wzmocnić.
Skup się na tym, co najważniejsze, nie zapominając o czynnym odpoczynku. Być może uda ci się oczyścić dotychczasowe działania z tego, co zajmowało dużo czasu, ale nie przynosiło zbyt wiele korzyści. Dzięki temu, zajmując się wybranymi zadaniami, szybciej dostrzeżesz efekty, a co za tym idzie, będziesz mógł się cieszyć małymi sukcesami. Te zaś poprawią twój nastrój i zachęcą do podejmowania kolejnych wyzwań.
