W ostatnim czasie, sporo mówi się i pisze, o wręcz cudownych właściwościach witaminy D. Przypisuje się jej mnóstwo zbawiennych skutków dla naszego organizmu i zaleca suplementację przez cały rok. Czy rzeczywiście witamina D jest tak niezbędna? I co kryje się pod tą ogólną nazwą?
Witamina D – co to takiego
Witamina D, odkryta została w 1922 r. przez McColluma, jako ważna dla metabolizmu kości i gospodarki wapniowej. To jednak nie wszystko. Okazało się, że każdy człowiek, posiada w komórkach pozaszkieletowych receptory tej witaminy, co nie jest bez znaczenia, również dla innych części naszego organizmu.
Witamina D to tak naprawdę dwa związki, czyli witamina D2 i witamina D3. Ta pierwsza, występuje w roślinach i grzybach. Natomiast witaminę D3 znaleźć można w organizmach zwierzęcych.
W wyniku syntezy skórnej, witamina D3, czyli cholekalcyferol, pod wpływem promieni słonecznych UVB, ulega przekształceniu w aktywną biologicznie formę, czyli kalcytriol.
Jak witamina D wpływa na organizm
Aktywowana przez promienie słoneczne witamina D3, ma bardzo duży wpływ na gospodarkę wapniowo-fosforanową organizmu. Dokładniej mówiąc, zwiększa ich absorpcję w układzie pokarmowym, hamując jednocześnie wydzielanie parathormonu. Mówiąc obrazowo, kalcytriol, czyli aktywna postać witaminy D, odpowiada za przeniesienie wapnia przez ścianę jelit do krwi. Nawet, jeśli w swojej diecie, zapewniasz organizmowi odpowiednia ilość wapnia, to bez pomocy witaminy D, nie zostanie on w pełni wykorzystany, co niekorzystnie odbije się na twoich kościach.
Kalicytol reguluje też układ odpornościowy, przez zwiększanie ilości wydzielanej substancji o charakterze przeciwzapalnym. Poza tym, uczestniczy w mineralizacji kości i różnicowaniu komórek.
Skąd brać witaminę D
To jedna z tych witamin, które możesz mieć za darmo i to w dużych ilościach, ale tylko w okresie od kwietnia do września. Wystarczy, że w tym okresie, codziennie spędzisz na słońcu ok. 20-30 minut, mając odkryte ramiona, twarz i nogi. W ten sposób, zapewnisz sobie aż 90% dziennego zapotrzebowania. Pamiętaj jednak, by nie stosować w tym czasie kremów z filtrem, które niemal całkowicie blokują syntezę witaminy D3. Dodatkowo, zadbaj też o odpowiedni poziom cholesterolu, by mieć z czego ją syntezować.
Witamina D3, krzepnięcie krwi i koronawirus
Co łączy te trzy elementy? Otóż okazuje się, że metabolit witaminy D, wpływa bezpośrednio między innymi na działanie płytek krwi i układ krzepnięcia krwi. Z kolei wśród czynników ryzyka ciężkiego przebiegu koronawirusa, są zaburzenia krzepnięcia krwi. Choć w profilaktyce zachorowań na grypę, przyjmowanie witaminy D3 nie przyniosło spodziewanych korzyści, to nie jest wykluczone, że inaczej jest w przypadku COVID-19.
Niezależnie od tego, warto zadbać o odpowiednią ilość tej witaminy słońca w swoim organizmie. Choć pogoda w Polsce, w ostatnich latach, nas nie rozpieszcza, to na pewno sporo jest dni, kiedy można cieszyć się bezchmurnym niebem i ciepłem promieni słonecznych. A to najlepszy sposób pozyskania bezcennej witaminy. Nie przegap tego.