Każda pora roku ma swoje uroki. W Polsce, do wyjątkowych należy jesień, która przez swój niezwykły kolor, nie bez powodu nazywana jest złotą. Wydawać by się mogło, że to również ulubiona pora alergików, dla których wiosna i lato nie należą do najłatwiejszych okresów pod względem ilości alergenów. Niestety, ci, którzy zmagają się z pylącymi trawami, zbożami oraz owadami, a nawet słońcem, wiedzą, że również jesienią nie mogą być spokojni i zupełnie wolni od objawów, jakie niesie ze sobą alergia. Co najbardziej dokucza alergikom jesienią?
Alergia jesienią – co konkretnie uczula
Wydawać by się mogło, że alergenów jesienią nie ma wiele, ale jeśli zobaczymy, w jak wielu miejscach są obecne, uniknięcie ich okazuje się nie lada wyzwaniem.
Alergia na pyłki roślin wiatropylnych
Wrzesień i październik to czas, kiedy we znaki daje się bylica. To jeden z tych chwastów, które uczulają najsilniej i spotkać ją można zarówno nad rzeką, jak i na polach, łąkach, czy w parkach.
Alergia jesienią to nie tylko bylica. Poza nią, wśród wiatropylnych alergenów, zagrożenie stanowi ambrozja, komosa, łubin, perz, pokrzywa i babka lancetowata.
W przypadku uczulenia na ambrozję, alergicy muszą uważać również na to, co jedzą, bo może dojść do zaostrzenia objawów w wyniku alergii krzyżowej po spożyciu cukinii, rumianku, melona, arbuza i herbaty.
Alergia na kurz
Jeśli objawy alergiczne pojawiają się podczas sprzątania lub ścielenia łóżka, to znak, że ich przyczyną są roztocza, obecne w kurzu. Choć obecne są w domu przez cały rok, to okres jesienny szczególnie sprzyja ich rozmnażaniu. Powietrze jest bardziej wilgotne, częściej zamykamy okna przed chłodem, a w zimniejsze dni, włączamy ogrzewanie, co dodatkowo podnosi temperaturę w pomieszczeniu. Również częstsze przebywanie w domu, w porównaniu do okresu letniego, sprzyja nasileniu się objawów alergii.
Alergia na grzyby pleśniowe
Jesień to czas, który szczególnie sprzyja rozwojowi pleśni. Typowa dla deszczowej, jesiennej aury, duża wilgotność powietrza sięgająca 70% sprawia, że grzyby pleśniowe namnażają się szczególnie intensywnie.
Osobom uczulonym, bardzo trudno uniknąć w tym okresie kontaktu z pleśnią, bo obecna jest zarówno na zewnątrz, między innymi w lesie, parku, w opadniętych i zebranych w stertę liściach, jak i w domu, którego mury i pomieszczenia, jesienią bardziej nasiąkają wilgocią, niż w innych porach roku. Do tego dochodzą baseny, sauny, poddasza, pralnie, łazienki, kuchnie, czy piwnice i tak naprawdę trudno sobie wyobrazić miejsce, w którym alergicy mogliby czuć się bezpiecznie.
Jeśli działania prowadzone we własnym zakresie nie przyniosą spodziewanej ulgi i alergia jesienią nie da nam choć na chwilę odetchnąć, warto skonsultować się z alergologiem, który dobierze odpowiednią formę terapii lub zleci odczulanie.