Osłabienie, mrowienie, drętwienie i zaburzenia czucia w kończynach oraz nagłe pogorszenie wzroku w postaci podwójnego widzenia, bólu gałki ocznej, zaburzeń widzenia barw i ostrości, to jedne z pierwszych objawów stwardnienia rozsianego. I choć do dziś nie odkryto przyczyny tej choroby, to istnieje wiele czynników, które mogą sprzyjać jej pojawieniu się.
Czym jest stwardnienie rozsiane (SM) i kto zapada na tę chorobę ośrodkowego układu nerwowego?
Kto najczęściej choruje na stwardnienie rozsiane?
Stwardnienie rozsiane to choroba, w której dochodzi do uszkodzenia mózgu i rdzenia kręgowego. Polega ona na zaniku osłonek mielinowych włókien nerwowych, co prowadzi do demielinizacji. Schorzenie może postępować powoli lub dawać tak zwane rzuty choroby.
Objawy mogą być bardzo zróżnicowane i przybierają postać między innymi:
- niedowładu kończyn dolnych lub górnych,
- wzrostu napięcia mięśniowego,
- problemów z płynnym wykonywanie ruchów,
- drżenia zamiarowego kończyn,
- zaburzenia ruchów gałek ocznych,
- oczopląsu,
- zawrotów głowy,
- zaburzenia równowagi.
Choć stwardnienie rozsiane najczęściej dotyka osoby między 20. a 40. rokiem życia, to tak naprawdę może rozwinąć się w każdym wieku. Dwa razy częściej jednak zapadają na nie kobiety niż mężczyźni.
Ze względu na to, iż nieznana jest pierwotna przyczyna tej choroby, nie oznacza to, że nie można jej w żaden sposób zapobiegać oraz ograniczać objawów, gdy już się pojawią. Dlatego warto wiedzieć, jakie czynniki wpływają na zachorowalność. Oto najważniejsze z nich.
Wiek – w którym okresie życia choroba pojawia się najczęściej
To, że statystyki wskazują na grupę wiekową 20-40 lat jako najbardziej narażoną na zachorowanie, gdy chodzi o stwardnienie rozsiane, nie znaczy to, że tak jest na całym świecie. Choroba pojawia się też u starszych i młodszych osób.
Według informacji zamieszczonych na portalu Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, w Polsce działa obecnie ponad 120 ośrodków leczenia SM. Nie jest to mała liczba, gdy spojrzymy na statystyki zachorowalności w naszym kraju w ostatnich latach.
Okazuje się, że najwięcej osób chorujących na stwardnienie rozsiane znajduje się w przedziale wiekowym między 26. a 35. rokiem życia. Liczba ta wynosi średnio 725 osób rocznie (według danych z lat 2013-2016).
Drugą grupą są osoby między 36. a 45. rokiem życia. Tu zachorowalność w podobnym okresie wynosi 660 osób rocznie. Najmniej przypadków zachorowania zarejestrowano u osób do 17. roku życia i powyżej 65. Tu liczba nie przekroczyła 100 osób rocznie.
Poziom witaminy D3
Ze względu na to, iż witamina D3 odgrywa dużą rolę w funkcjonowaniu układu odpornościowego, a patologia SM ma częściowo charakter autoimmunologiczny i może być związana z nieprawidłowym funkcjonowaniem tego układu, to jej poziom nie jest bez znaczenia dla rozwoju schorzenia.
Nie jest to jednak jednoznaczny czynnik, który ma decydujący wpływ na to, czy dana osoba zachoruje na stwardnienie rozsiane, czy też nie. Podczas gdy jedne badania sugerują, że wyższy poziom witaminy D, również tej przyjmowanej w dawkach w granicach 1000‑4000 IU dziennie może mieć korzystny wpływ na zmniejszenie ryzyka zachorowalności, to z drugiej strony nie ma to odzwierciedlenia u mieszkańców Arabii Saudyjskiej i Indii, u których stężenie witaminy D było niskie, ale ich ryzyko SM oceniane jest jako bardzo małe.
Niemniej jednak warto mieć to na uwadze, ponieważ witamina D hamuje dojrzewanie komórek dendrytycznych i ma działanie osłonowe. Jej skutek, gdy chodzi o prewencję SM, może jednak w wielu przypadkach zależeć od czynników genetycznych.
Styl życia a stwardnienie rozsiane
Również tu naukowcy mają odmienne zdania, ale co do wpływu niektórych czynników na pojawienie się SM są oni zgodni. Okazuje się, że czynnikiem ryzyka mógł być duży stres psychologiczny i traumatyczne wydarzenia w życiu osób, które zachorowały na SM. Tym samym już samo stosowanie technik radzenia sobie ze stresem, relaks i właściwy odpoczynek może być tym, co pomoże zmniejszyć ryzyko SM w twoim życiu.
Do innych elementów niezdrowego stylu życia należy nałogowe palenie tytoniu w większych ilościach (≥ 15 papierosów dziennie). Dotyczy to zarówno obecnych, jak i byłych nałogowych palaczy. Na SM częściej chorują też osoby, które palą marihuanę.
Nie do końca wiadomo, czy picie alkoholu, nie tylko nałogowe, też może mieć znaczący wpływ na zwiększenie prawdopodobieństwa zachorowania i rozwoju SM. To, że taka możliwość istnieje, sugerują ostatnie badania naukowców brytyjskich.
To tylko wybrane czynniki, które wskazują, kto może znaleźć się w grupie ryzyka, gdy chodzi o zachorowanie na stwardnienie rozsiane. W Polsce choroba ta dotyka około 30 tysięcy rocznie, natomiast na świecie według danych na 2016 rok, osób takich jest około 2,2 mln.
Źródło i inspiracja