Z jednej strony wiele kobiet po powiększaniu piersi cieszy się, że w końcu mogły spełnić swoje marzenie, a z drugiej czują one lęk przed przyznaniem się do tego przed innymi. I nie chodzi tylko o kolegów, czy koleżanki z pracy, ale osoby najbliższe. Niezrozumienie, którego się obawiają, dotyczy bowiem najczęściej rodziców, rodzeństwa i przyjaciół. Obawy mogą też dotyczyć reakcji życiowego partnera, z którym zamierzają porozmawiać na długo przed zabiegiem.
Zamiast więc w pełni cieszyć się swoim nowym wyglądem i dzielić się tą radością z bliskimi, ukrywają to tak długo, jak tylko mogą i jak się da.
Od czego zależy siła przekonania co do słuszności skorzystania z tego rodzaju zabiegu? I czy warto mówić innym o operacji powiększania piersi, a jeśli tak, to komu?
Po powiększaniu piersi — mówić, czy nie mówić innym o przebytej operacji
Mówić, czy nie mówić innym, że powiększyłaś sobie biust? A jeśli tak, to komu i kiedy? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na te pytania, bo też zbyt wiele jest tu zmiennych. Mowa oczywiście o sytuacji, w której różnica dotycząca twojego wyglądu przed i po operacji nie jest aż tak duża, że od razu rzuca się w oczy. W sytuacji, gdy wcześniej maskowałaś mniejszy rozmiar piersi za pomocą wkładek do biustonosza, to poza plażą czy basenem, gdzie jesteś w bikini, większość osób nie zwróci na tę zmianę uwagi.
Komu powiedzieć, że jesteś po powiększaniu piersi?
Jeśli jesteś po operacji powiększania piersi, być może również zastanawiasz się, czy, a jeśli tak, to, jak powiedzieć o tym rodzicom. I choć jesteś już osobą dorosła, która dawno temu wyprowadziła się z domu i wiesz, że masz prawo do decydowania o sobie, to i tak czujesz dziwny ścisk w gardle, gdy tylko o tym pomyślisz. Czy to nienormalne? Czy inne kobiety też mają z tym problem?
Próby przetłumaczenia samej sobie na niewiele się zdają, bo i tak wiesz, że reakcja rodziców może być bardzo różna. Zwłaszcza gdy znasz ich poglądy na temat tego typu zmian w wyglądzie. Co innego zrzucić parę kilogramów, a czym innym jest poważna operacja.
Przeczytaj także: Zabiegi chirurgii plastycznej – jakie zaplanować na zimę
Lęk przez podzieleniem się tą informacją z jednej strony może dotyczyć niezrozumienia i przykrych komentarzy na twój temat. Z drugiej zaś możesz się obawiać, że mama będzie się martwić. A skoro tak, to bardzo możliwe, że za wszelką cenę zechce odwieść cię od podjętej decyzji. W końcu to mama i jak każda inna chce dla swoich dzieci jak najlepiej. A powiększanie piersi to nie zwykły zabieg w znieczuleniu miejscowym, ale operacja. W mniemaniu wielu rodziców urasta nawet do rangi niebezpiecznej. Najczęściej jednak uznawana jest za niepotrzebną.
A co z innymi? Tu wybór zależy od ciebie. Tak naprawdę nie masz obowiązku mówić komukolwiek. To ty decydujesz, z kim się podzielisz swoim szczęściem. Dobrze wiesz, że nie każdy zrozumie. Możesz się też spotkać z dobrze ukrywaną zazdrością ze strony koleżanek, bo może niektóre z nich też by tak chciały. Zazdrościć mogą ci również koledzy z pracy, którzy marzą w ukryciu, by ich kobiety z takiego zabiegu skorzystały.
Reakcji może być tyle, ile osób usłyszy o tym od ciebie. Nie zawsze też powiedzą wprost, co o tym myślą.
Kiedy powiedzieć, że powiększyłaś piersi?
W trakcie przeglądania forów internetowych można zauważyć, że zdania są podzielone. Wiele kobiet zastanawia się, czy dzielić się informacjami na temat przebytej operacji powiększania piersi, czy też nie. Różnice dotyczą też najlepszego czasu, kiedy warto to zrobić. Jak wynika z wypowiedzi kobiet, które są już po powiększaniu piersi, najlepszym, choć nie pozbawionym słabych stron momentem, jest ten po zabiegu. To może być nawet kilka godzin, ale wydaje się być łagodniejszą opcją. Daje poczucie, że nikt już ci nie odbierze tego, co masz. Nie będzie też grał na emocjach, byś zmieniła podjętą wcześniej decyzję.
Czy jednak aż tak ważne jest zdanie innych na temat tego, w jaki sposób postanowiłaś zatroszczyć się o swój wygląd?
Z czego wynika przejmowanie się opinią innych na temat powiększonych piersi?
Zwykle myśli na temat tego, jak zareagują inni na zmieniony wygląd twoich piersi, pojawiają się na długo przed operacją. Aby oszczędzić sobie emocjonalnego zmęczenia i dni pełnych zadręczania siebie pytaniami o to, komu i kiedy powiedzieć o operacji, zadaj sobie inne. Takie, które sprawią, że te wcześniejsze przestaną mieć tak naprawdę znaczenie. A nawet jeśli wciąż będziesz się trochę przejmować opinią innych, to nie będzie to już tak silne i męczące.
Pytania, o których mowa, zadawane są też przez chirurgów plastyków w trakcie wstępnej konsultacji medycznej. Znajdź chwilę i zapytaj siebie:
- Dlaczego chcę powiększyć swoje piersi?
- Po co chcę powiększyć swoje piersi?
Jeśli chcesz to zrobić, by poprawić relacje w związku i zwiększyć swoją pewność, że twój partner lub partnerka nie zostawią cię dla kogoś, kto może się poszczycić większym biustem, to raczej nie jest to najlepszy powód. Mało też prawdopodobne, że większy rozmiar uratuje związek przed rozpadem.
Pójście za modą, czy chęć zwiększenia oglądalności profilu w Socjal Mediach również nie należą do tych powodów, dla których warto decydować się na tę poważną operację.
Decyzja powinna wypływać z twojego głębokiego przekonania, że chcesz i że robisz to przede wszystkim dla siebie. Dla wielu kobiet to spełnienie marzeń jeszcze z okresu dorastania. Nikt oprócz ciebie nie zrozumie jednak, ile upokorzeń przeszłaś w szkole na lekcjach WF z powodu ledwo widocznych piersi. Nie wiedzą też, jak czujesz się na plaży czy na basenie w stroju kąpielowym. Sam powód nie musi też wynikać z bardzo małego, naturalnego rozmiaru piersi. Tak naprawdę nie musisz się nikomu tłumaczyć. I nie będziesz, jeśli to naprawdę będzie twoja decyzja. Bo możesz powiększyć swoje piersi, jeśli naprawdę tego chcesz.
Tym, o co warto zadbać przed zabiegiem, jest wybór rozmiaru implantu. Mowa o takim, którego będziesz pewna i z którego w pełni będziesz zadowolona. Efekt operacji nie może być rozczarowaniem, tylko spełnieniem marzeń. Dlatego do jej przeprowadzenia wybierz doświadczonego i cieszącego się dobrą opinią chirurga plastycznego.
